Maciej Styczeń

ANKIETA PKS-iaka - zapoczątkowana przez drużynę seniorów. Każdy kibic będzie mógł bliżej poznać zawodników z rocznika 1998r., którzy już w przyszłym sezonie najprawdopodobniej będą występować w drużynie seniorów.

Dziś pod gradobiciem pytań pomocnik "Biało-Zielonych" - Maciej Styczeń

1. DANE:

Imię i nazwisko: Maciej Styczeń

Data i miejsce urodzenia: 20.03.1998, Warszawa

Wzrost/waga: 172cm/62kg

Numer buta: 42

Rodzeństwo: mam brata, dwa lata młodszego ode mnie.

2. INFORMACJĘ PIŁKARSKIE:

Pseudonim boiskowy: brak

Pozycja: Ofensywny pomocnik, rzadziej skrzydłowy

Najbardziej lubię grać w ustawieniu: 4-3-3

Ulubiony numer na koszulce: 10

Ulubiona marka korków: Adidas

Pierwszy trener lub trener, którego dobrze wspominasz: Pierwszy trener to Marek Frelek

Sukcesy: zeszłoroczne 1. miejsce w lidze.

Najlepszy mecz: nie mnie to oceniać.

Najładniej strzelona bramka: nie było ich bardzo wiele, ale najładniejsza padła chyba dwa tygodnie temu w sparingu, całkiem fajny lob.

Oprócz PKS Radość kibicuję: Barcelonie, od dobrych kilku lat staram się oglądać każdy mecz

Ulubiony klub polski: Nie oglądam ekstraklasy, ale jeśli jakiś, to chyba Legia, ze względu na to, że mieszkam w Warszawie.

Ulubiony klub zagraniczny: Bez najmniejszych wątpliwości FC Barcelona.

3. ULUBIONY...

Film: lubię wiele, ale największym sentymentem darzę trylogię Władcy Pierścieni.

Książka: Ciężko wybrać, ale ostatnio przeczytałem w końcu "Rok 1984" Georga Orwella i muszę przyznać, że jest to jedna z najlepszych książek jakie czytałem.

Gra komputerowa: Oczywiście Fifa, od dawna kupuję i gram w każdą kolejną odsłonę.

Zespół muzyczny: Krzysztof Krawczyk.

Piosenka: chyba nie mam takiej.

Potrawa: Kebab.

Napój: Kubuś marchew, malina & jabłko :D

Alkohol: cydr.

Perfumy: najlepszy zapach to zapach zwycięstwa.

Dowcip: nie przychodzi mi nic do głowy, słowo dowcip kojarzy mi się raczej z czymś nieśmiesznym.

Marka samochodu: nie należę do fanów motoryzacji, ale czerwone Ferrari każdy by chciał mieć w garażu.

Sposób spędzania wolnego czasu: ostatnio oglądam dużo seriali, ale lubię też grać na konsoli i chodzić na imprezy.

Dyscyplina sportu (oprócz piłki): pływanie i snowboard.

Cytat: "Barcelona to jedyny klub, który ma dwa stadiony, Camp Nou do rozgrywania meczy i Santiago Bernabeu do treningów" .

Motto życiowe: nie posiadam takowego.

Idol z dzieciństwa: Ronaldinho.

4. PRAWDA CZY FAŁSZ:

Zawsze marzyłem, że będę grać w Legii: fałsz.

Zawsze marzyłem, że będę grać za granicą: Tak, w Barcelonie.

Nie cierpię rano wstawać: zależy co mnie czeka w ciągu dnia.

Na treningu daję z siebie wszystko: zawsze.

Polska reprezentacja wygra EURO 2016: marzenie, ale w obecnej formie naszych piłkarzy już nie tak nierealne, jak kilka lat temu.

5. CIĘŻKI WYBÓR:

Real Madryt czy FC Barcelona: Tylko Blaugrana.

Miasto czy wieś: miasto.

Taniec czy śpiew: taniec.

Zdrowie czy kasa: martwym kasa niepotrzebna.

Kara śmierci czy dożywocie: dożywocie.

Prawo czy lewo: lewo.

MMA czy boks zawodowy: walka na kciuki.

Piłka na hali czy na trawie: zdecydowanie na trawie.

Messi czy C.Ronaldo: Messi.

Sushi czy kebab: kebsik to same witaminy.

Pierogi czy hamburger: raczej hamburger.

Cola czy Pepsi: Cola.

Dres czy garnitur: garnitur.

Blondynki czy brunetki: blondynki.

Tenis stołowy czy na korcie: za żadnym nie przepadam, ale na korcie chyba ciekawiej.

Długie nogi czy duże piersi: długie nogi.

Tydzień bez telewizora czy komputera: telewizora.

Tomasz Adamek czy Artur Szpilka: nie oglądam boksu, obu nie lubię za głupie wypowiedzi.

Zakupy szybkie czy przemyślane: przemyślane na szybko.

Naturalizacja reprezentantów: WSZYSTKO DLA PIENIĘDZY.

Sparing z Federerem czy M.Tysonem: z Federerem chyba mniej bolesny.

Uprawianie ogródka czy seksu: ogrodnictwo moją największą pasją na zawsze.

Małysz czy Kubica: Małysz, bo ma fajnego wąsa.

Szczęsny czy Boruc: Boruc.

PKS-em w podróz czy PKS-em na mecz: jasne, że na mecz.

6. DOKOŃCZ ZDANIE:

Na bezludną wyspę zabrałbym... trochę szamki, bo słabo umrzeć z głodu.

Gdybym był bogaty... kupiłbym sobie Breitlinga.

Boję się... starości.

Najgłupszy sport o jakim słyszałem... korfball.

Cecha za którą najbardziej nie lubię innych... skłonność do ciągłego narzekania.

W programie "Mam Talent" zaprezentowałbym... strzał z woleja lewą nogą, oczywiście w kategorii kabaret.

Wkurza mnie, że nie umiem... dotknąć nosa językiem.

Cecha, której u siebie nie lubię... jestem mało zorganizowany.

Kiedy byłem małym chłopcem, chciałem zostać... piłkarzem.

Mam bzika na punkcie... oglądania meczy Barcelony.

Mam słabość do... rozmów o życiu.

Najważniejsze mecze PKS Radość rozgrywa z... podniesioną głową!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości