PKS Radość 3:2 Mazowsze Warszawa !!!
PKS Radość 98 3:2 Mazowsze Warszawa
Bramki:
na 1:0 Piotr Kachniarz, asysta Adrian Sijka
na 2:1 Mateusz Majszczyk, asysta Jan Nachiło ...
na 3:2 Maciek Styczeń, asysta Piotr Syga
Skład I połowa:
Dominik Suchner - Damian Jarosiewicz, Dominik Makowski, Emil Miałkowski, Jan Jakubowski (23min. Sebastian Lasek) - Marcin Kruk, Patryk Skarżyński, Adrian Sijka, Adrian Kamiński, Piotr Syga - Piotr Sekuła (23min. Piotr Kachniarz)
II połowa:
Karol Gałuszko - Damian Jarosiewicz, Dominik Makowski, Emil Miałkowski, Jan Jakubowski - Marcin Kruk, Patryk Skarżyński, Adrian Sijka, Adrian Kamiński, Kamil Olczyk - Piotr Kachniarz
60min:
Karol Gałuszko - Damian Raczyński, Jan Jakubowski (75min. Piotr Syga), Sebastian Lasek, Kamil Olczyk - Maciek Styczeń, Jan Olszewski, Piotr Sekuła, Jan Nachiło, Mateusz Majszczyk - Mateusz Przybylski.
Pierwsza połowa zdecydowanie dla Mazowsza. Utrzymywali się długo przy piłce i kontrolowali grę. Na szczęście w dniu dzisiejszym dopisywało Nam szczęście. Dopiero w 40 minucie udało Nam się zagrozić drużynie gości. Adrian Sijka wybił daleko piłkę z Naszego pola karnego, błąd obrońców wykorzystał Piotr Kachniarz.
Początek drugiej połowy znowu należał do Mazowsza. W 58 minucie Nasz błąd wykorzystał napastnik gości i był już remis 1:1. Od 60 minuty gra się wyrównała (zrobiliśmy aż 9 zmian), "Rezerwowi" pokazali, że cały czas będą walczyć o pierwszy skład. W 65 minucie kapitalnym strzałem popisał się Mateusz Majszczyk i prowadziliśmy 2:1. W 70 minucie mięliśmy dogodną sytuację do zdobycia bramki, ale niestety zabrakło decyzji o strzale. Goście wyszli z kontrą, i wyrównali na 2:2. W 78 minucie indywidualną akcją popisał się Piotr Syga, który wyłożył piłkę do Maćka Stycznia a ten ponownie dał Nam prowadzenie. Ostatnie 10 minut to ataki gości, my ograniczaliśmy się do kontr, które były bardzo groźne. Mogliśmy podwyższyć Nasze prowadzenie, ale drużyna z Mazowsza też miała swoje sytuację. Brakowało im szczęścia, lub z dobrej strony pokazywał się Nasz nowy bramkarz. Ostatecznie po ciężkim meczu wygraliśmy 3:2.
Komentarze